Początkiem maja 2018 rozpocząłem budowę domu. Na poniższych zdjęciach zobaczycie, że zbuntowałem się "modzie" wylewania chudego betonu i prace murarskie toczyły się na piaszczystym gruncie. Dlaczego tak zrobiłem? - odpowiedź jest prosta - wylewanie płyty przed ścianami wymyślili murarze dla wygody pracy. Tylko zapytajmy się czy to jest dobre dla naszego domu. W moim przypadku piach, który jest wewnątrz fundamentów cały czas się ubija. Wznoszenie ścian może było mniej wygodne, natomiast wiem, że posadzka mi nie siądzie.
Dodatkowo dodam, że końcem czerwca zakończyłem murowanie domu. Murowałem oczywiście sam (czasem pomagał SZWAGROPOL :D ), no i po pracy zawodowej. A więc jak na jedną osobę, około 3 - 4 godz. dziennie, dość spory metraż (przypominam, że jest to 160m2)to moją pracę oceniam bardzo dobrze.